Spotkania rozgrywane w rosyjskiej pierwszej lidze bardzo dobrze nadają się do tradingu. Ponieważ liga rosyjska powszechnie uważana jest za ligę remisową i underową, toteż na takich rynkach warto skupić się wyszukując kursów do handlu.
W dzisiejszym meczu CSKA Moskwa - Spartak Moskwa wybrałem do tradingowych wprawek dwa rynki. Pierwszy z nich to rynek 1X2. Biorąc pod uwagę kursy bukmacherów:
uznałem, że zakup kursu 3.4 na remis w tym meczu może być transakcją opłacalną. Liczę na realny spadek kursu przed meczem do poziomu 3.3. Albo mniej. Więcej na temat zjawiska spadku niektórych kursów w ostatnich minutach napisałem tutaj. Mam podstawy sądzić, że kurs na X również zostanie dotknięty spadkeim. W razie pomyłki mam dwie możliwości - sprzedać bez syku lub zaczekać na rozpoczęcie meczu i zwyczajnie sprzedać kurs na żywo.
Tymczasem kupuję interesujący mnie kurs:
i udaję się na kolejne zakupy, tym razem po 1:0 gospodarza. Kurs 9.2 to wysoki kurs jak na underowy mecz i może grozić mu spora obniżka. Warto skorzystać na niej, skoro może być zarobkiem bez ryzyka.
Dlatego bez wahania kupuję atrakcyjny w mym mniemaniu kurs
Ustawiam też kurs na under 2.5 o kilka ticków wyżej niż aktualny, aby wykorzystać ewentualne chwilowe wzrosty i kupić ten kurs na górce. Aczkolwiek tutaj może być już za późno na okazyjne zakupy...
Teraz mogę spokojnie wystawić swoje oferty i wrócić do spotkania 10 minut przed jego rozpoczęciem.
W międzyczasie pojawiła się atrakcyjna luka na rynku under 2.5. Zatem zaatakowałem kurs 1.8 widząc, że to niepowtarzalna szansa
Rynek nosi ślady wcześniejszego tradingu, którego nie rejestrowałem. Po kupieniu kursu 1.8 natychmiast wystawiam kurs 1.76 aby zakończyć handel jeszcze przed meczem.
Kursy na remis w meczu spadły do przewidzianego poziomu 3.30. Stało się to kwadrans przed spotkaniem. A zatem mógłbym już realizować zyski z tego tradingu.
Ja jednak postaram się sprzedać jeszcze niżej, ewentualnie robiąc to na żywo.
Zamknąłem za to rynek dokładnego wyniku, ponieważ kurs osiągnął pułap przeze mnie założony i mój zakład kontrujący został przez ten rynek wchłonięty.
Natomiast rynek under 2.5 zamknąłem chwilę po rozpoczęciu spotkania:
Natomiast kłopot napotkałem na rynku remisu. Mogłem bez kłopotu sprzedać przed meczem, trafnie przewidziawszy kurs, ale postanowiłem "wycisnąć" z rynku więcej.
Gwałtowny spadek kursów na gospodarza spowodował wzrost kursu na remis tuż przez meczem, a potem po jego rozpoczęciu. Konsekwencją tego było oczekiwanie na możliwość sprzedania zakładu po kursie, który przed meczem miałem dostępny od ręki...
Szybko jednak zakład udało się sprzedać
i wszystkie 3 rynki zostały zamknięte. Mecz ligi rosyjskiej okazał się bardzo wdzięcznym meczem do tradingu, który wykorzystując pewne realia tego typu spotkań underowych pozwolił zarobić bez ryzyka. Bowiem ryzykowanie zakładem live na X zawdzięczam własnoręcznemu złamaniu zasad, a nie nieskutecznością tradingu.
-