Pomimo tego, że surebety to "pewne zakłady" na których nie można przegrać, są pewne sytuacje, gdy grający je jest w dużym niebezpieczeństwie.
Nim przystąpi się inwestowania w surebety, warto mieć świadomość tego, co grozi pieniądzom gracza oraz jak uniknąć przykrych niespodzianek.
Pomyłki buków.
Każdy surebet powyżej 5% z daleka brzydko pachnie pomyłką bukmachera. Może być to odwrócenie kursów, brak reakcji na pewne dane rynkowe, które sprawiły, że kurs drastycznie się zmienił albo zwyczajnie błąd ludzki oddsmakera. Takich surebetów nie powinno brać się pod uwagę, ponieważ nie są to już surebety, a pomyłki. Te zaś, zgodnie z regulaminem każdego bukmachera na świecie, mogą być anulowane. O ile bukmacher zrobi to przed rozpoczęciem zdarzenia, to daje jeszcze graczowi szansę na wyjście z tej opresji jakąś kontrą czy sprzedaniem zakładu na Betfair. Jeżeli zrobi to już po zakończeniu rozliczając zakład po kursie 1? Zostanie płącz, zgrzytanie i nauczka na przyszłość. Może lepiej jednak nei doświadczać tego na własnej skórze i zwyczajnie nauczyć się rozróżniać surebet od pomyłki. W przypadku opisanych tutaj niejasnych sytuacji pomyłek i zwrotów widoczna jest pewna zasada. Im bliżej bukmacherowi do światowej czołówki, tym mniejsze ryzyko, że winą swojego pracownika będzie chciał obciążyć klienta. Unikanie konsekwencji błędu świadczy o braku poszanowania swojego klienta i tym samym dyskwalifikuje bukmachera. Proszę sobie wyobrazić sytuację (przykład bardzo na czasie) że grupa turystów przebywająca na wakacjach dowiaduje się, że musi dopłacić do swojego pobytu po 200 euro ponieważ pracownik biura źle przekalkulował ofertę i sprzedał im zbyt tanio. Dodatkowo zmienił się kurs waluty i biuro na tej imprezie straci. Zatem, szanowni turyści, albo dopłacacie, albo anulujemy umowę i stajecie się turystami indywidualnymi, bez żadnych świadczeń i opłaconego przelotu do kraju. Oczywiście, żadne szanujące sie biuro nie postąpi w ten sposób, wie bowiem, że w biznesie jest ryzyko. I że na jednej imprezie zarabia się więcej, na drugiej mniej, a na trzeciej nieraz trzeba dołożyć. Poza tym nagonka medialna po takiej akcji oznaczałaby szybką śmierć touroperatora. W bukmacherce jest inaczej. firmy mogą bezkarnie oszukiwać swoich klientów, każąc im dopłacać do błędów swoich własnych pracowników. Dzieje się to w świetle prawa i nikt nie weźmie w obronę poszkodowanych graczy. Jest co prawda SBR, ale ta organizacja interweniuje w przypadku naruszanie przez bukmachera prawa, na przykład odmowy wypłaty czy zamknięcia konta bez uzasadnienia. Anulowanie zdarzenia w żaden sposób nie jest prawa naruszeniem, ponieważ określa to regulamin i każdy zakładając konto z zapisem tegoż regulaminu się godzi.
Mim wszystko warto zapoznać się z rankingiem firm bukmacherskich SBR, którego znajomość pozwoli na odróżnienie buków ze światowej czołówki od tych, dla których nieuczciwe praktyki to chleb powszedni.
Regulaminy dyscyplin:
Bardzo częstym błędem, jaki popełnia surebetowiec, jest inwestowanie na rynku, którego regulaminu nie zna.
Wzorcowym tego przykładem jest tenis i krecz. Betfair stosuje zasadę, że jeżeli zostanie rozegrany pierwszy set, to zakład pomimo kreczu jest ważny. Bukmacherzy stosują 3 możliwe sposoby rozliczeń i nieznajomość ich bywa kosztowna. Ponieważ tenis to raj dla surebetów (oraz tradingu) osoby chcące grać je na tym rynku muszą znać sposób rozliczenia z danym bukmacherem. Aby nie okazało się, że Betfair uzna nasz zakład za przegrany, a bukmacher zrobi zwrot. I każdy z dokona tego w zgodzie ze swoim regulaminem. Sprawdzanie przed każdym surebetem przepisów bukmachera jest męczące, dlatego polecam sięganie do zbiorczych zestawień, które można znaleźć z internecie. Zestawienie podstawowych bukmacherów dostępne jest np. tutaj
Podobne niebezpieczeństwo czyha na rynku hokeja na lodzie. Grający surebety często w pośpiechu nie sprawdzają, czy zawarty przez nich zakład dotyczy rynku 1X2 czy moneyline. A róznica jest zasadnicza, ponieważ moneyline obejmuje dogrywkę wraz z rzutami karnymi, natomiast 1X2 jest zakładem na regulaminowy czas meczu.
Zmiana pitcherów w MLB to kolejne źródło kłopotów, które mogą sporo kosztować. Przy surebecie koniecznie trzeba zwracać uwagę, czy nazwiska pitcherów są identyczne w obu przypadkach. Jeżeli nie - uciekać.
Generalnie im bardziej egzotyczne sporty, tym więcej pułapek czai się na amatora surebetów. Sport, o którym nie wiem sie nic lub prawie nic, może przynieść więcej złego niż dobrego. Dlatego lepiej odpuścić sobie surebety na egzotyce, aby przy rozliczaniu zakładów nie przeżyć przykrego rozczarowania.
Limity i zmiana kursów
Częstym błędem popełnianym przez stawiającego surebet na linii Bukmacher - Betfair jest zła kolejność wykonywania działań. Najpierw stawiają zakład w Betfair, następnie u bukmachera. Najczęściej w trosce o możliwe wahania kursów. Wszystko w porządku, jeżeli u bukmachera będzie czekał na gracza kurs znaleziony w porównywarce. Gorzej, jeżeli kurs został zmieniony na znacznie niższy. Albo bukmacher wprowadził na to zdarzenie znaczny limit i pozwoli postawić np, 5 euro zamiast żądanych 120.
Znacznie bezpieczniej najpierw sprawdzić bukmachera, drugim okiem kontrolując kursy giełdowe. Jeżeli zakład u buka zostanie zatwierdzony, postawienie kontry w Betfair zajmie kilak sekund....
-